"Mogę nie wracać do domu, myśli tak po raz pierwszy w życiu. Tak naprawdę po raz pierwszy przestał być własnością swojego domu. Stał się własnością świata."
"-Co ty mówisz, Adam, co ty mówisz? - niemal krzyknęła (...). Jak można przeżywać coś tak mocno i równocześnie czuć nieomal radość (...).
- Nie wierzy mi pani - zauważył chyba bez żalu. - Ile razy chowała pani swoją mamę? Bo ja codziennie."
"Anna mieszkała sama. Z tej perspektywy niby czym różnił się sylwester od każdego innego dnia w roku?"
0 komentarze:
Prześlij komentarz