Ostatnio nie mam czasu pisać, bo po całym dniu wypełnionym po brzegi zajęciami marzę o odpoczynku. Miałam trochę kłopotów-niepewności w firmie, które na szczęście już się rozwiązały. Miałam już nie zajmować się dzieckiem, a okazało się, że ciężko sobie radzi w przedszkolu i mam odbierać go koło 12 i zajmować nim do przyjazdu jego mamy. Od września wróciłam do codziennych ćwiczeń, które wykonuję sama w domu. Intensywniej wykonuję pracę telemarketerki, żeby zarobić na kosztowne wizyty u lekarzy. Chwilo "przegląd" zdrowotny przerwałam, bo miałam za dużo stresu. Mama miała iść na operację (usunięcie woreczka żółciowego), ale miała złe wyniki badań i zabieg przełożono. W sobotę przyjeżdża do nas ciocia z Izraela i będę zmuszona do wykorzystania swojego angielskiego, nieużywanego od ponad roku. Co więcej, trzeba będzie z nią pojeździć po okolicy i pokazać co nieco, a na samą myśl o posiłku poza domem zaczynają pocić mi się dłonie. W przyszłym tygodniu zostanę pierwszy raz sama w domu na kilka dni. Wcześniej zdarzały się podobne sytuacje, ale albo zostawałam z kuzynką i jej mężem, albo z partnerem. Teraz żadna z tych opcji nie wchodzi w grę, więc czeka mnie wyzwanie. Strach jest tym większy, że mieszkam na końcu ulicy, na uboczu, praktycznie w polach. Ale i tak wolę to, niż jechać z rodzicami i ciocią do Wrocławia. Chociaż jest mi z tego powodu żal.... Na pewno opowiem na blogu jak mi poszło. W październiku czeka mnie jeszcze impreza 50-osobowa w lokalu. Impreza, na której będę znać tylko 6 osób. Impreza, na której już się oficjalnie dowiedziałam, że chcą mnie zeswatać z jakimś chłopakiem. Jeszcze nie zdecydowałam, czy pójdę, chociaż jak zwykle mam mieszane uczucia i chciałabym się trochę pobawić. Czas pokaże, co się wydarzy.
Nasunęło mi się takie oto przemyślenie. Z każdej strony ciągle słyszymy od ludzi "nie mam czasu". A przecież czas nie jest naszą własnością! To jest coś, co otrzymaliśmy na starcie i możemy w dowolny sposób wykorzystać. Dla wierzących czas przynależy do Boga. Czasu nie da się zatrzymać, zapakować, uchwycić, więc nie możemy mówić, że mamy czas, bądź nie mamy czasu. Po prostu go wykorzystujmy!
0 komentarze:
Prześlij komentarz