Daily holiday blog 1 "Wakacje z nerwicą" || Pakuję się!

Tak jak obiecałam, rozpoczynam serię codziennych wpisów z moich wakacji z nerwicą lękową.
Od wczoraj czuję poddenerwowanie i lekki stres. Jak pomyślę o podróży, to dopada mnie lęk... Do południa miałam mnóstwo zajęć, więc było mniej czasu żeby myśleć i wizualizować czarne myśli. O dziwo apetyt mi dziś dopisuje. Jadę na tydzień nad moje ukochane morze do Krynicy Morskiej, gdzie jeszcze mnie nie było. Jadę z rodzicami, bo niby z kim miałabym jechać? Nerwica skutecznie wyeliminowała inne możliwości. Jedzie też mój ukochany piesek, niestety kontuzjowany co przysparza dodatkowych zmartwień. Krynicę wybrałam celowo, żeby podróż trwała jak najkrócej (ok. 600 km). 



W trakcie pakowania ojciec zdążył kilkakrotnie wkurzyć mnie i mamę, co jest już tradycją. Jego zachowanie jest na tyle osobliwe, że nawet zapakował herbatę do woreczka, zamiast wziąć całe pudełko. Z resztą - o rety - nie jedziemy na koniec świata, przecież tam są sklepy! Ale to tylko jeden z wielu przykładów na potwierdzenie tezy, że w mojej rodzinie nie wszyscy są zdrowi ;)
Walizka spakowana, spakowany zapas Hydroxyzyny i Fevarinu, na zabicie lęku w podróży przygotowany bezprzewodowy internet, książka, obrazki logiczne, zagadki logiczne, mp3 i telefon z power bankiem. Negocjuję jeszcze z ojcem, żebym mogła kawałek drogi przejechać autem. Lubię jeździć nocą i na pewno mniej się wtedy stresuję, niż siedząc na tylnym siedzeniu i rozmyślając. 
Zawsze jeździliśmy nad morze na noc (dla mnie lepiej), ale nie wiem jak będzie tym razem, bo doba w pokoju zaczyna się dopiero o godz. 14. I teraz a) możemy jechać przez noc i potem będę się stresować (albo nie) na miejscu, że nie mam gdzie się podziać, położyć, odpocząć, schować, itp., albo b) jechać nad ranem i stresować się jazdą od samego początku. Prawdziwą moją zmorą są korki, gdzie czuję się uwięziona i bez możliwości ucieczki. Mam nadzieję, że zeszłoroczny limit stania w korkach został wyczerpany na najbliższe 10 lat.
O tym, jak minęła mi podróż i pierwszy dzień w nowym miejscu, napiszę w kolejnym wpisie. 


Witaj przygodo!



"Just stop your crying
Have the time of your life
Breaking through the atmosphere
And things are pretty good from here"


0 komentarze:

Prześlij komentarz